niedziela, 1 czerwca 2014

Ogień.




          Tytuł : Ogień 
         Autor: Mats Strandberg i Sara Bergmark Elfgren 
        Wydawnictwo:Czarna Owca    
        L.stron: 696  
        Seria :  Engelsfors tom II




Ogień jest kontynuacją książki pt. ,,Krąg". Pierwszy tom tej serii przeczytałam rok temu w czasie wakacji.
Nie spodziewałam się , że historia młodych czarownic tak mnie zainteresuje.  Sięgnęłam po tą serie z nadzieją czegoś lekkiego , pozwalającego na chwile bezmyślnej przyjemności . Pierwsza część była dokładnie taka . Co się stało że po roku postanowiłam przeczytać  2 część powieści, autorstwa  Matsa i Sary ? 
Odpowiedz jest prosta . Klasa maturalna  . Po ostatnim egzaminie, z wielką przyjemnością sięgnęłam do tej olbrzymiej książki .Długa abstynencja spowodowała że powieść przeczytałam w kilka dni. I co wyczytałam ? 


Ida, Vanessa , Linea , Anna-Karin , Mimoo. Są to imiona piątki dziewczyn zamieszkujących małe miasteczko o nazwie Engelsfors. Na pierwszy rzut oka bohaterki nie mają ze sobą nic wspólnego .Różni je wszystko począwszy od rodziny a skończywszy na szkole .Ale jednak jest coś co łączy tą piątkę. Wszystkie są wybrańcami . Apokalipsa staje się coraz bardziej realna , a główne bohaterki muszą znaleźć sposób na jej uniknięcie. Na domiar złego do miasta przyjeżdżają przedstawiciele rady - Alexander i Victor. Chcą ukarać Anna-Karin za nadużycie magii . Przesłuchują dziewczyny , a następnie odbywa się proces na którym dziewczyna zostanie uniewinniona lub skazana. W mieście pojawia się nowa organizacja założona przez rodziców Eliasa .Pozytywne Engelsfors. Mieszkańcy chętnie do niej wstępują . Działalność PE się rozszerza. Społeczeństwo zachowuje się coraz dziwniej , co kryje się za organizacją której celem jest pomoc. ?
Apokalipsa , pozytywne Engelsfors, rada , problemy rodzinne. Z tym wszystkim musi się uporać piątka nastolatek. Czy dadzą rade ? Czy dobro i tym razem zdoła wygrać ?


Książka liczy 696 stron co może  trochę przerazić czytelnika . Mówi się nie oceniaj książki po okładce w tym przypadku powinno być nie oceniaj książki po liczbie stron ;) Gdy się zacznie czytać powieść Matsa i Sary ciężko jest skończyć . Każda strona kryje nowe tajemnice i odpowiedzi . Przewracając ostatnią kartkę, bardzo się zdziwiłam widząc podziękowanie . Myślałam że powieść będzie jeszcze trwała .



Księgarnie są przepełnione licznymi książkami o podobnej tematyce , dlaczego warto właśnie przeczytać Ogień ? Rzeczą która mnie zaskoczyła w tej powieści i z którą się wcześniej nie spotkałam , był stosunek wybrańców do siebie. W większości książek o podobnej tematyce, bohaterzy zbliżają się do siebie po kilku rozdziałach ,a już pod koniec pierwszej części są wstanie oddać za siebie życie. 
Jednak bohaterki powieści Matsa i Sary odbiegają od tego schematu. Dziewczyną jest ciężko zbliżyć się do siebie . Dopiero pod koniec drugiego tomu następuje przełom w ich relacjach . Uważam , że autorzy bardzo fajne pokazali ewolucje ich znajomości . 

Książka w stu procentach spełniła moje oczekiwania , a nawet je przerosła . Nastawiłam się na lekką , przyjemną opowieść o nastoletnich czarownicach . I się nie pomyliłam . Jednak po mimo błahego tematu obecnego w wielu dziełach literackich . Ogień zdołał mnie zaskoczyć swoją nieprzewidywalnością . 
Akcja powieści jest bardzo dynamiczna, w niektórych momentach myślałam że wejdę do książki ; ) 
Dzwoniłam do koleżanki i relacjonowałam jej przeczytane wcześniej wersy. Zakończenie Ognia było dla mnie ogromnym zaskoczeniem . Nie spodziewałam się takiego rozwoju sytuacji. 
Co do bohaterów uważam ,że są ciekawi . Jedyne co mi się nie podobało w kreacji postaci to było szufladkowanie . Moim zdaniem autorzy każdej z dziewczyn przykleili naklejkę : Mądra , głupia , ładna , brzydka , egocentryczna. Jednak mimo tego małego defektu pozytywnie oceniam bohaterki . Bardzo je polubiłam , czytelnik może się z nimi uosabiać . 

Bardzo polecam tą powieść . Mimo swojej obszerności czyta się ją szybko i bardzo przyjemnie. 
Ja już tylko wyczekuje na następną część . Którą przeczytam z nie mniejszym entuzjazmem .



                         

3 komentarze:

  1. Jestem strasznie pozytywna nastawiona do pierwszego tomu trylogii. Poluję na niego od dłuższego czasu, jak na razie - z marnymi efektami, niemniej mam nadzieję, że we wakacje uda mi się znaleźć jakąś promocję :) Nie ukrywam, że podoba mi się wątek czarownic w książkach, a twoja opinia o tomie drugim, na nowo rozbudziła we mnie ciekawość i entuzjazm :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka bardzo mi się spodobała i już nie mogę się doczekać trzeciej części !

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie piszesz :) Bardzo fajna recenzja i czekam na następną !

    OdpowiedzUsuń