sobota, 7 czerwca 2014

14.Martwy punkt



Tytuł: Martwy punkt .
Autor: Louise Penny 
Wydawnictwo:Feeria
L.stron: 420

Powieść kryminalna jest jednym z moich ulubionych gatunków literackich . Według mnie mistrzem w tej dziedzinie jest Harlan Coben . Którego książki zawsze są zaskakujące , a zakończenie jest niemal  niemożliwe do przewidzenia. Ostatnio miałam straszą ochotę na dobry kryminał  , a że nie miałam pod ręką żadnego ,,Cobena ". Postanowiłam pożyczyć od koleżanki  Martwy punkt.

Książka powstała w 2005 roku , w Polsce premiera odbyła się dopiero po 9 latach . Martwy Punkt należy do serii kryminałów , opisujących śledztwo inspektora Armanda Gamache'a. 

Akcja powieści rozgrywa się w małym miasteczku Three pines . Jest to bardzo urocza miejscowość , gdzie  wszyscy się znają  i sobie ufają . Nie ma tam miejsca na zbrodnie. A jednak , ukochana nauczycielka zostaje znaleziona martwa w lesie. Wszyscy podejrzewają , że to był wypadek na polowaniu.Ale czy na pewno? 

W powieści poznajemy wiele różnych postaci , które diametralnie się różnią  . Dzięki czemu losy małego miasteczka stają się nam bliższe  a z bohaterami możemy się  się utożsamić . Grono przyjaciół zmarłej jest bardzo zróżnicowane , ale przez to nie mniej ciekawe. Każda postać wnosi coś nowego do powieści. Zespół prowadzony przez inspektora Armanda, jest również bardzo  interesujący . Na szczególną uwagę zasługuje nowa asystentka detektywa , która budzi we mnie skrajne emocje. Całkowicie się różni od zrównoważonego , skromnego i bardzo bystrego inspektora. 

Autorka świetnie oddała klimat małego miasteczka.Do gustu przypadło mi niewielkie Bistro, gdzie wszyscy mogli usiąść i przy czymś smacznym omówić wyniki śledztwa. Inspektor szybko łapie dobry kontakt z mieszkańcami . Uważa ,że to nie jest tylko jego śledztwo , ale ich wszystkich . Często radzi się mieszkańców w różnych kwestiach .

Moim zdaniem powieść jest ciekawa ale nie zachwyca. Przez pierwszy rozdział ciężko było mi przebrnąć . 
Jednak później, kiedy coraz bardziej zagłębiałam się w losy mieszkańców , czytało mi się  przyjemnie .
Końcówka była fenomenalna . W ogóle się nie spodziewałam że sprawy przyjmą taki obrót .

Reasumując książkę czyta się miło, ale to tyle.Fabuła jest bardzo klasyczna. A obraz małego miasteczka urzeka . Jednak akcja nie jest tak porywająca jak się spodziewałam. Język jest przystępny dla każdego . Na pewno sięgnę po następną część z nadzieję czegoś bardziej dynamicznego ; )

                               5/10 




6 komentarzy:

  1. W końcu coś nowego ! Pisz częściej !!! ;)) Fajna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm. Kryminał co prawda nie jest gatunkiem, po który często sięgam, a jeśli już to robię, to niezwykle starannie dobieram lektury. Tym razem jednak podziękuję. Skoro treść jest tylko trochę ponad przeciętna, to jednak nie jest lektura dla mnie :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam podobne odczucia co do tej książki :)

    OdpowiedzUsuń