Tytuł : Zabójczy Spokój
Autor:Louise Penny
Wydawnictwo:Feeria
L.stron :520
Zabójczy spokój należy do bestsellerowej serii kryminałów autorstwa Louise Penny . Jest to druga część powieści o inspektorze Gamache .Miesiąc temu sięgnęłam po martwy punkt pierwszą część serii .
Książka nie była specjalnie dobra , recenzje możecie przeczytać TUTAJ. Jednak obiecałam sobie , że przeczytam drugi tom . Z nadzieją , że mnie pozytywnie zaskoczy . Teraz muszę postawić sobie pytanie , czy było warto ?
Przenosimy się do miasteczka Three pines , małej osady . Tylko nieliczni wiedzą o jej istnieniu. Mimo , że wioska jest bardzo przyjazna a mieszkańcy niezwykle życzliwi dochodzi tam do morderstwa. Na meczu curlingu CC de Poitiers zostaje porażona prądem . Przed inspektorem Gamache i jego zespołem staje nie małe wyzwanie . Jak to możliwe , że przy pełnych trybunach na środku zamarzniętego jeziora , nikt nie dostrzega , że kobieta zostaje porażona prądem?
Mała osada jak i w poprzedniej części jest niezwykle urocza , kto by nie chciał mieszkać w tak przyjaznej wiosce ? W książce znów możemy się spotkać z postaciami poznanymi w pierwszym tomie serii . I jak poprzednio są one skrajnie różne ,ale dzięki temu ciekawe . Mieszkańcy pomagają inspektorowi w rozwiązaniu morderstwa. Na szczególną uwagę zasługuje nasza poszkodowana, CC de poitiers. Mimo że mieszkała w miasteczku niespełna rok zdążyła zrazić do siebie niemal całą osadę . Mąż i Córka byli przez nią regularnie zastraszani .Książka jest wielowątkowa , głównym motywem jest zbrodnia. Jednak obok niej mamy przedstawione nie mniej ciekawe życie mieszkańców oraz samego inspektora .
Powieść jest bardzo dynamiczna , cały czas się coś dzieje . Fabuła jest zaskakująco ciekawa . Każda strona niesie w sobie coś nowego , nie możliwego do przewidzenia. I jak w pierwszej części zakończenie było rozbrajające. Pod świadomie brałam pod uwagę taki wynik śledztwa .Autorka umie zdezorientować czytelnika. Wydaje się , że już doszliśmy do końca a tam taka niespodzianka.
Odpowiadając na pytanie zawarte w pierwszym akapicie ,, czy było warto czytać drugą część" odpowiedz brzmi TAK. Zabójczy spokój bardzo pozytywnie mnie zaskoczył . Na pewno nie tego się spodziewałam po nie zbyt dobrym , debiucie autorki . Bardzo polecam tą książkę wszystkim miłośnika kryminału i nie tylko ; )
7/10
Na szczęście książkę mam na swojej półce, więc z pewnością ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńO, fajnie, że zrecenzowałaś tę książkę, bo bardzo się nad nią zastanawiałam :) Siostra uwielbia kryminały, więc jak tak, to się rozejrzę za ta pozycją.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do siebie na konkurs: http://heaven-for-readers.blogspot.com/2014/06/klub-karmy-czesc-2-wraz-z-tematyczna.html – krótki termin, dlatego informuję osobiście :)
Hm, brzmi jakoś tak mało oryginalnie, ale mam takie wrażenie w stosunku do większości kryminałów. A jednak się podobało, więc moze warto ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że by mi się spodobała, chociaż być może nie byłabym pod wielkim wrażeniem, ale niekiedy po takie książki fajnie jest sięgać :)
OdpowiedzUsuńz miłą chęcią cię zaobserwowałam :)
UsuńKsiążka wydaje się być ciekawa...
OdpowiedzUsuńMoże, może ;D